poniedziałek, 10 września 2012

Sky Fortress update.

Witam,

   Z powodu małej ilości czasu prace nad figsami posuwają się w dość wolnym tempie. Wrzucam kilka zdjęć z weekendowego malowania, nie ma tego za wiele ale pozwoli na jakaś ocenę dotychczasowych prac. Tak jak pisałem gdzieś wcześniej, forteca ma być głównie szara z metalowymi elementami(okazało się że będzie ich dość sporo) mam nadzieję ze nie będzie źle i kolor pokładu przełamie monotonie kolorów całego modelu. Dodatkowo stateczniki pionowe i poziome sterów będą w kolorze żółtym a lotki sterów będą biało czerwone. Zapowiada się więc chyba dość ciekawie.

   Już podczas nakładania dry brushem metalu okazało się że z jednej strony jednostki, a dokładniej od spodu, źle nałożyłem podkład. Teraz jak o tym myślę to chyba był moment w którym, z nie wiadomych mi przyczyn, trzymałem puszkę z podkładem do góry nogami. W ten sposób model stracił trochę na fakturze, coś pomiędzy zalaniem modelu a pomarszczeniem już nałożonej warstwy farby. Jednym słowem...DAMN! No ale muszę sobie jakoś radzić, jest to miejsce na spodniej części modelu więc koniec końców może nie będzie tak źle. Widać to na drugim zdjęciu, a dokładniej na drzwiach windy(środkowa część modelu).




Tak, wiem. Nie pomalowałem górnego pokładu od dołu...:)
   Jak widać jeden "balon" pomalowałem już na kolor Sky Grey, zastanawiam się czy nie pomalować ożebrowania na jakiś metaliczny kolor tak aby bardziej je wyeksponować. Na pewno "balony" dostaną jakiegoś ciemnego wash-a tak aby nie były takie jednowymiarowe. Jak widać uzupełniłem też wypełnienie okien, nie mogłem się powstrzymać tak bardzo podoba mi się wygląd tych mostków. A i jedna uwaga, modele myśliwców na pokładach i windach są większe niż na tokenach, taki psikus ;), Damian masz tak samo?. Gwiazdy na dziobowych obejmach "balonów" myślę zrobić białe w nawiązaniu do sztandaru FSA a same dzioby(elementy bez metalicznego koloru) chcę również pomalować na żółto tak jak stateczniki, dobry pomysł? 

   Równolegle do pracy przy Savannie zabrałem się, jak widać z miernym skutkiem, za drobnicę która mi została do ogarnięcia. Fregaty ukończone są w 70% a niszczyciele...ach te niszczyciele, szkoda gadać.
 




   Mam nadzieję trochę przyspieszyć z pracami w tym tygodniu ale jak to będzie to życie zweryfikuje, jak będę coś miał to wrzucę.

Pozdrawiam

5 komentarzy:

  1. Nice :)
    Czekam na efekt końcowy :)
    Jakim kolorem maznąłeś pokłady fregat? Ja próbowałem taki efekt osiągnąć bestial brown, ale ciemniej to wychodziło...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, postaram się w tym tygodniu mocno pchnąć sprawę do przodu. Pokłady są malowane Snakebite Leather z Cytadel GW ale sam uważam ze jest za ciemny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, może na zdjęciach tak wygląda, w każdym razie mój wyszedł jeszcze ciemniejszy :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieje ze do Listopada zakonicza sie prace stoczniowe bo szykuje sie Pruska Inwazja na poczatku Listopada :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem szczerze za ja tez mam taka nadzieje ale wiesz jak jest, dziecko potrzebuje sporo uwagi. Za o ciesza mnie twoje slowa o wizycie we wrocku, moge chyba powiedziec rowniez w imieniu Siwusa ze grzejemy pare i reaktory na naszych okretach...;)

    OdpowiedzUsuń