czwartek, 15 listopada 2012

System kampanii do Dystopian Wars.

   Witam,


   Przeglądając pewien blog o podobnej do mojej tematyce natknąłem się na bardzo ciekawy system kampanii do DW, tzn jest to bardziej narzędzie do łączenia poszczególnych bitew  w całość.

   System opiera się na punktach, które zdobywa się po zakończeniu bitwy. Na początku, gracze zaczynają z niczym tzn nie mają żadnych punktów a jest ich trzy rodzaje. Pierwszy to Recon Points, które zdobywa się po rozegraniu Recon mission. Drugi rodzaj to Strategy Points, które są zdobywane po rozegraniu Strategy mission. Ostatnim rodzajem są Control Points, każdy kto uzbiera tzry takie punkty wygrywa "kampanię".


   O co chodzi z tyloma rodzajami punktów? Na początku każdej kampanii, każdy dowódca floty ma problem z rozpoznaniem, nie wiem przeciwko komu i czemu stawia czoła. Od tego są Recon Missions, limit punktowy dla takich misji to 400pkt na stronę(można to zwiększyć licytując punktami, ale to już doczytacie), jest ograniczenie klas jednostek możliwych do wzięcia itp Po zakończeniu takich gier, podliczane są punkty recon które gracze zdobyli(przegrany gracz też coś dostaje). Punkty Recon są potrzebne do rozegrania Strategy Missions, które "kosztują" 10 Recon Points. Są to już konkretne starcia z limitem 800pkt na stronę. Zakończenie Strategy Mission kończy się również podliczeniem zdobytych przez graczy Startegy Points, które pozwalają na rozegranie Control Mission(25 Strategy Points). Taka bitwa to już 1200pkt na gracza i pełna dowolność.

  Dlaczego tak? W sumie wszystko ma ręce i nogi, na początku badamy przeciwnika(RP), potem dochodzi do większych starć(SP) a na koniec są już decydujące bitwy(CP).  Mam zamiar zaproponować takie rozwiązanie Siwusowi(co Ty na to?) z kilku względów, po pierwsze jesteśmy początkującymi graczami i te pierwsze recon missions będą idealne na ogranie systemu a p drugie zawsze jakoś łączyliśmy nasze rozgrywki więc to nam teraz ułatwi zadanie. Poza tym w systemie są zawarte scenariusze poszczególnych bitew które się losuje np. zniszczenie konkretnego okrętu wroga(przeciwnik nie wie który okręt jest celem) itd więc nie będą to zawsze boje spotkaniowe.

   Wydaje mi się ze ów system w swojej prostocie jest genialny, łatwy i przejrzysty. Zamieszcza link do owego bloga, bo nie chcę kopiować i wklejać czyjejś twórczość(choć zapewne nie ma dla niej jakiś praw autorskich) z uwagi na czyjś trud w dostosowaniu tego do systemu DW. Jak myślicie? Daje radę?

link:
Craig Gallant

Pozdrawiam
  

5 komentarzy:

  1. Brzmi dobrze. Można to fajnie klimatycznie potem opisywać. Pytanie tylko, co jeżeli w kampanii bierze udział więcej graczy. Przeciwnik byłby losowany? Punkty były ogólne czy tylko versus jednemu graczowi? ;)
    Jak coś już rozegracie, to mógłbyś napisać jak to się sprawdziło? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zasady tej kampanii dopuszczają kilku graczy. Po prostu wg kolejności "wyzywa się"(challenge) przeciwnika do rozegrania bitwy. Może być też tak że w jednej bitwie będzie kilku graczy. System może być zaimplementowany do większości gier, po uprzednim zmodyfikowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba że tak... A zamierzasz wrzucać z niej (tj. kampanii) raporty fabularyzowane? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy fabularyzowane to nie wiem, nie mam chyba lekkiego piora i zawsze zajmowalo mi to duzo czasu a obecna sytuacja rodzinna bie pozwala na wiele. Ale jak tylko cos zagramy z Siwusem czy to w DW czy FT to na pewno tu wyladuje przynajmniej w takiej formie jak ten obecny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobre i to :)
    Czekam z niecierpliowścią :)

    OdpowiedzUsuń